Na fali globalnego zainteresowania ekologią i zmniejszeniem emisji CO2, Polska wkracza na ścieżkę zielonej rewolucji, pojawiając się na czele europejskich liderów transportu ciężkiego bez emisji. W ramach inicjatywy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, nasz kraj ogłosił inwestycje o wartości 2 miliardów złotych na rozwój stacji, aby ciężarówki elektryczne mogły częściej się ładować. Dodatkowo uruchomił program dopłat do ich zakupu. To historyczny moment, gdyż po raz pierwszy przedsiębiorstwa mogą liczyć na bezpośrednie wsparcie finansowe przy zakupie eHDV. Ma stworzyć to solidną podstawę na przyszłe inwestycje.
Trasy TEN-T:
Program inwestycyjny skupia się na rozbudowie sieci stacji ładowania dla elektrycznych ciężarówek, przydzielając 80% budżetu na instalacje wzdłuż kluczowych europejskich tras transportowych. Dzięki temu kierowcy ciężarówek elektrycznych zyskają dostęp do niezbędnych punktów ładowania na najważniejszych szlakach komunikacyjnych, co ułatwi przewóz towarów między krajami.
Centra Logistyczne: Dodatkowo, 20% funduszy przeznaczone jest na rozwój infrastruktury ładowania w strategicznych punktach, takich jak duże centra logistyczne i terminale intermodalne. To z kolei ma na celu zapewnienie efektywnego ładowania pojazdów w miejscach, gdzie odbywa się załadunek i rozładunek towarów, co przyczyni się do skrócenia czasu potrzebnego na obsługę logistyczną i zwiększenia efektywności operacyjnej
W ramach kompleksowego podejścia do promowania zrównoważonego transportu, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) uruchamia drugi kluczowy program, przeznaczając 1 miliard złotych na dopłaty do zakupu zeroemisyjnych samochodów ciężkich. Ta inicjatywa celuje w pojazdy kategorii N2 (do 12 ton) i N3 (powyżej 12 ton). Ma na celu przyspieszyć odnowienie floty na ekologiczne opcje i wspierać elektryfikację transportu ciężkiego w Polsce.
Dopłaty do zakupu i leasingu: Program oferuje bezprecedensowe wsparcie, z dopłatami sięgającymi nawet 750 000 zł za jednostkę. To otwiera przedsiębiorstwom drogę do inwestycji w nowoczesne i ekologiczne pojazdy ciężarowe. Dzięki elastycznemu podejściu program obejmuje zarówno zakup bezpośredni, jak i leasing pojazdów, umożliwiając firmom dostosowanie strategii inwestycyjnej do indywidualnych potrzeb i możliwości finansowych. Warto zauważyć ,że według średniej z 2022 roku wartość ciężarówki elektryczne kosztowały 296 tys. Euro.
Elastyczność i dopasowanie do potrzeb: W ramach programu, przedsiębiorstwa mogą liczyć na różne poziomy wsparcia, w zależności od wielkości firmy:
Takie zróżnicowane podejście ma na celu zapewnienie wsparcia na szeroką skalę, umożliwiając jednocześnie dostosowanie poziomu dopłat do realiów i wyzwań, przed którymi stoją firmy o różnej skali działalności.
„Mój Elektryk” zyskał dodatkowe wsparcie w wysokości 100 milionów złotych. Ma to zachęcić jeszcze większą liczbę przedsiębiorstw i klientów indywidualnych do inwestycji w pojazdy elektryczne. Dotacje w ramach tego programu są dostępne dla różnych kategorii pojazdów, w tym:
Dla samochodów osobowych (kategoria M1) dopłaty mogą wynieść do 27 000 zł. Maksymalna cena pojazdu kwalifikującego się do wsparcia to 225 000 zł.
W przypadku lekkich pojazdów dostawczych (kategoria N1) kwota wsparcia może osiągnąć do 70 000 zł, bez określenia limitu maksymalnej ceny pojazdu. Jest to znaczącym ułatwieniem dla przedsiębiorstw planujących inwestycje w flotę elektryczną.
Dodatkowo, program oferuje wsparcie dla leasingu pojazdów elektrycznych, co jest odpowiedzią na rosnące zainteresowanie tą formą finansowania wśród firm. Dzięki temu, łączna pula środków dostępnych dla leasingobiorców wzrosła do 200 milionów złotych. Stanowi to istotny impuls dla dalszego rozwoju elektromobilności w Polsce.
Na podstawie danych z Gov.pl , program „Mój Elektryk” do dnia 31 stycznia 2024 r. prezentuje się następująco:
Liczba złożonych wniosków:
Kwota wnioskowanego dofinansowania:
Liczba pojazdów we wnioskach:
Dane rzucają światło na znaczący wpływ, jaki program „Mój Elektryk” ma na promowanie elektromobilności w Polsce, mobilizując zarówno osoby fizyczne, jak i przedsiębiorstwa do inwestowania w pojazdy elektryczne. Zainteresowanie ekologiczną transformacją transportu pokazuje liczba wniosków i wnioskowana kwota dofinansowania. To podkreśla potrzebę wspierania tego sektora.
Niemcy: niespodziewane zakończenie w grudniu 2023 roku, programu dopłat do aut elektrycznych wywołało zdziwienie wśród klientów. Decyzja ta, ogłoszona przez Federalne Ministerstwo Gospodarki, ogranicza dostęp do dopłat, które wcześniej wynosiły od 3 do 4,5 tys. euro na pojazd. Powodem są cięcia budżetowe dotykające Fundusz Klimatu i Transformacji. Ta zmiana sygnalizuje niepewność dla niemieckiego rynku BEV-ów i stawia pod znakiem zapytania cel osiągnięcia 15 milionów elektryków na drogach do 2030 roku.
Francja: Francja skupia się na promowaniu elektryków europejskich, wykluczając z programu dopłat prawie 35% modeli, w tym popularne wśród Francuzów samochody z Chin. Lista dopłat, obejmująca 70 modeli, stawia na producentów takich jak Stellantis Group (24 modele) i Renault (5 modeli). Tesla Model Y, montowana w Niemczech, kwalifikuje się do wsparcia, w przeciwieństwie do Tesli Model 3 z Chin. Zmiany, obowiązujące od 1 stycznia 2024, mają również wspierać osoby o rocznych dochodach poniżej 15 400 euro, oferując 100 euro miesięcznej dopłaty do leasingu dla kwalifikujących się pracowników.
© 2022 Finanse dla transportu. Wszystkie prawa zastrzeżone. Realizacja strony: Proformat